No dobrze, dziś pochwalę się moim popisowym daniem, które
można zrobić w formie sałatki na rukoli albo w formie sałatko-przystawki. Jest
przepyszne, mało spotykane (nie znam nikogo, kto je robi!), a jeśli ma się
przygotowane posiekane pistacje, robi się je w parę chwil! Jest świetną
alternatywą dla caprese, czyli pomidorów z mozarellą.
Nazywam je pomidorami po grecku, bo coś podobnego jadłam
kiedyś w greckiej knajpie. Wprowadziłam pewne udoskonalenia i robię prawie na
każdą imprezę. Gwarantuję, że „zjedzie” do końca!
POMIDORY PO GRECKU
·
dojrzałe duże pomidory (najlepiej malinowe)
·
ser z niebieską pleśnią (np.
lazur)
·
pomidory suszone
·
rodzynki
·
posiekane pistacje
·
oliwa
·
sól
·
opcjonalnie rukola do ozdoby
Pomidory kroimy w plastry, solimy i na każdym układamy po
plasterku sera, suszonym pomidorku i po kilka rodzynek. Polewamy oliwą. Ja mam
taki patent, że zalewam oliwą rodzynki i potem nakładam je łyżeczką razem z tą
oliwą.
Sypiemy pistacjami, ozdabiamy rukolą.
Genialne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią!