Napoje
Sprawa jest prosta. Piliśmy głównie wino (vino de la casa - czyli wino domu, zarówno białe, jak i czerwone); trochę piwa (mąż), czasem kawę oraz sok z pomarańczy.
sok z pomarańczy de zumo (to te kwaśniejsze) - ponoć słynny w okolicach Soller
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią!