Pierwowzór tej sałatki to dosłownie 3-4 składniki. Od
takiej startowałam, ale z czasem pojawiały się inne pomysły i lista składników nieco się rozrosła. W obecnej
wersji wygląda i smakuje naprawdę świetnie, a malinowy dresing podkręca smak serów.
O tej prostszej wersji też kiedyś napiszę, ale dziś ta rozszerzona ;)
O tej prostszej wersji też kiedyś napiszę, ale dziś ta rozszerzona ;)
SEROWA SAŁATKA Z MELONEM
składniki:
·
ulubiona mieszanka sałat (ja
wybieram z roszponką lub rukolą)
·
ser z niebieską pleśnią (np.
lazur)
·
ser typu brie lub camembert
·
opcjonalnie jeszcze jeden ser (np.
gorgonzola, mozarella)
·
świeży melon (ja wybrałam pomarańczowy,
bo ładniej wygląda)
·
świeża gruszka
·
winogrona bez pestek
·
kiełki lucerny
·
ulubiona „posypka”, np. ziarna
słonecznika, dyni, orzechy, płatki migdałowe
sos:
·
olej, najlepiej z orzechów
włoskich, ale może być też inny np. oliwa
·
ocet balsamiczny
·
syrop malinowy (taki zwykły ze
sklepu do rozcieńczania wodą i picia)
·
musztarda francuska
·
sól i pieprz
Składniki sosu umieszczamy w kubku/słoiku i mieszamy. Sos
powinien być słony i słodko-kwaśny, z wyraźnym posmakiem malin.
Sałatę wrzucamy na półmisek czy talerz (ja najbardziej lubię
robić taką sałatkę na czymś w miarę płaskim, nie w głębokiej misce). Na sałatę
trafiają sery, owoce (umyte, obrane, pokrojone… wiadomo J ). Polewamy sosem i
dodajemy pestki słonecznika (albo inne), można uprażyć je na suchej patelni.
Dekorujemy kiełkami. Jemy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią!